Category Archives: Welcome to Poland!

Aborcyjny dron atakuje bogobojne polskie społeczeństwo…

dronZnacie to uczucie, gdy zapowiedź materiału na stronie głównej serwisu ma się nijak do treści artykułu? Tak, Moi Drodzy, największe portale informacyjne w Polsce spudliły się strasznie. Walka o każde kliknięcie trwa i żadna redakcja nie zawaha się przed żadną kombinacją i manipulacją, żeby na nas wymusić kilka minut więcej w serwisie. Grają na naszej wścibskości, chorej ciekawości i poszukiwaniu sensacji. Gdy tylko połączy się to z sezonem ogórkowym, a to na dodatek z jakością naszych newsów (sorry, jaki kraj, takie newsy), to wychodzi jakaś straszna kaszana…

Czytaj dalej

Grillowana Noc Muzeów – czyli kulturalny absurd ze słomą w butach w tle.

nm

Warszawskie (i nie tylko warszawskie) salony, saloniki, living roomy i kurniki ogarnęła nowa moda. Grillowanie na balkonie, januszowe kibicowanie piłkarzom (ręcznym, nożnym, siatkowym czy innym) oraz wakacje w Egiptowie są już passe. Teraz liczy się Noc Muzeów. A niech wiedzą, że kulturalnie raz w roku wychodzimy do muzeum. Niech, kurwa, mają świadomość jełopy na fejsbusiu, że my kurwa kulturalne chamy jesteśmy, a słoma z butów to tylko modowy zabieg mający podkreslać naszą dumę z wsiejskiego etno-pochodzenia. Bo my Warszawiaki som, od 10 pokoleń albo 10 tygodni. Wsjo rawno, moi drodzy, na odległość pachnie gównem jak noc długa i szeroka.

Czytaj dalej

Otagowane , ,

Kim był Parowcow?

Prosta

Czegoś ja w tej mojej kochanej Warszawie nie rozumiem. To, że nadajemy ulicom patronów żyjących – to już wiemy. Jest taka wielka aleja w samym centrum, która imię Wielkiego Polaka jeszcze za jego życia otrzymała. Ale żeby nie dawać naszym i nagradzać jakichś obcych bohaterów? Bo to, że nie ma ulic Senny czy Schumachera – to rozumiem. Pomimo że jest ulica Prosta – co już jest dziwne, bo czemu akurat Prost ma być uhonorowany jakoś specjalnie? Ale żeby zaraz obok nie było ani ulicy Kubicy ani choćby pasażu Hołowczyca? Nic? Placyk? Zakątek? Alejka? Może jakiś chociaż basen, cmentarz czy osiedlowy sklepik? Nic? Wstyd, Drodzy Państwo.

Czytaj dalej

Otagowane , , ,

Samobiczowanie promocyjne

zubrPięknego, lekko deszczowego, sobotniego popołudnia, mój fejsbukowy wall został zaatakowany. Z całą okazałością ukazał mi się podpis (cytuję) „Świetna reklama Polski za granicą. Zapierający dech w piersiach klip o naszej Ojczyźnie” z linkiem do filmiku. Zawsze oglądam takie filmiki, a już Polskę mające promować: klikam nawet na telefonie. I co moi drodzy? Gówno jedno wielkie i normalnie odraza. Wychodzą nasze martyrologiczne, bogoojczyźniane i mesjanistyczne kompleksy i wiara w to, że nasza historia i wkład w dzisiejszy ład światowy jest co najmniej ponadprzeciętny w każdej możliwej dziedzinie. Reklamy Polski ani trochę.

Czytaj dalej

Otagowane , , , , ,

Jak żyć, Panie Premierze, gdy po dzikim rajdzie idioty po Warszawie nie ma nawet Orędzia Prezydenta?

policjaZrobiłem dzisiaj myk miesiąca. Wstałem rano, przykładnie, o 6.15, wykąpałem się, zjadłem nawet, ubrałem, wbiłem w zapchany autobus i pojechałem do pracy. Tam dowiedziałem się jednak, że w związku ze świętami w Niemczech – i ja mam wolne (śmiejcie się, śmiejcie). Takie dni podarowane przez los spędzam na nadrabianiu tego, na co nie ma czasu w środku tygodnia. A towarzyszą mi wszelakie telewizje informacyjne. A dziś tematy moto.

Czytaj dalej

Otagowane , , , , , , ,

Na nowego bohatera ma się według Internetów wybić młody poseł Dominik Feliks.

feliksNie znacie? Nie zna nikt, bo to poseł Sejmu Dzieci i Młodzieży, którego posiedzenie miało miejsce w naszym parlamencie 1 czerwca – w Dzień Dziecka. Ach, jakże chciałbym, by słowa licealisty stały się rzeczywistością. Żebyśmy nie płacili danin, a podatków żeby nie było. Żebyśmy mieli świetną edukację i żeby do mojej kiesy wpadał tysiak więcej. A może nawet trzy.

Czytaj dalej

Otagowane ,

Jak to portale wymuszają na Tobie czytanie badziewia, by zarobić na reklamie.

News1Aby normalnie funkcjonować, serwisy newsowe, portale i zwykłe strony internetowe – muszą zarabiać. Tego chyba nie trzeba tłumaczyć nikomu. Pośród dziesiątek metod zarabiania najpopularniejsze (chyba oprócz sprzedaży na samej stronie) jest zainstalowanie różnego rodzaju „reklam”, które dzięki mniej lub bardziej zaawansowanym i wysofistykowanym (piękny łamaniec, Korpo stajl! zapewne doceni!) metodom wyświetla czytającym rózne formy reklam.

Czytaj dalej

Otagowane , , ,

Kwas acetylosalicylowy bardzo potrzebny. Zawał blisko.

evoteCzyli co? Według pierwszych sondaży na 30,33 mln osób uprawnionych do głosowania głosowało: 22,7%. Na narodowców głosowało 1,5% czyli około 103 tysiące ludzi. Śmiać się, czy płakać? Ja sobie popłaczę. Choć podobno faceci nie płaczą, ja jednak popłaczę sobie oglądając z mojego balkonu odlatujące z Okęcia samoloty.

Czytaj dalej

Jak trwoga to… do kielicha!

kielichCzas upływa mi na uczeniu się stricte technicznej terminologii używanej w konfigurowaniu mega drogiego sprzętu używanego w branży paliwowej (więc wiem co i jak działa na przykład na stacji benzynowej w dalekich krajach – i to wiem w języku Goethego, a nie w naszym swojskim), rozkminianiu jakie procedury powinny być wprowadzone w germańskiej firmie w Warszawie, która zatrudnia tak wiele narodowości (a zarządzanie międzykulturowe w Polsce to temat abstrakcyjny), piciu piwa ze znajomymi (mniej lub bardziej znajomymi) i wysyłaniu CV-ek na różniste stanowiska bardziej mojej branży w UK.

Czytaj dalej

Otagowane , , ,

Optimistic review of the month

News1Tak, każdego dnia telewizja, prasa, radio i niezliczone serwisy internetowe zalewają nas newsami. I nie ukrywajmy, mało w nich jest tych, z pozytywnym przesłaniem. Gwałty, huragany, korupcja, bieda, zabójstwa, pedofilia… to nasza codzienność. A ja, na pohybel większości, z całości ostatniego miesiąca (oj tak, mało-dużo się działo, więc zamilkłem na chwilę).

Czytaj dalej

Otagowane , , , , , ,

Jak to LOT Bydgoszcz chciał wydymać

bzgJak policzyła Gazeta Pomorska, LOT chciałby latać z Brzydgoszczy do Warszawki za niewielką dopłatą sięgającą około 1000 (tysiąc) złotych za jednego pasażera. Wiecie jak to działa, tak? Lotnisko, aby funkcjonować, musi mieć… linie lotnicze, które będą z niego korzystały. Z dużymi, jak Okęcie czy Balice, problemu nie ma – na swoje wychodzą, bo popyt jest. Mniejsze, jak Brzydgoszcz, Lublin czy Szczecin – muszą inaczej zatroszczyć się o klientów.

Czytaj dalej

Otagowane , , , , ,

Dajesz się wydymać cukinią?

VegetablesObyśmy żyli w ciekawych czasach – mawia się czasem tu i tam. Czyż te nie są ciekawe? Doczekaliśmy dnia, kiedy to szef kk w naszym pięknym kraju dokonuje soczystego, wyrazistego przejęzyczenia. Ja kiedyś słyszałem, że przejęzyczenie jest wtedy, jak się język zsunie z cipki na odbyt, i mimo wszystko właśnie tą zasłyszaną definicję tego słowa preferuję. Jednak jeśli chce sobie ktoś używać innej: voila, nic mi do tego. Całe szczęście, że z rzeczoną organizacją nie łączy mnie wiele wspólnego – rozumiecie, wychodzę z założenia, że gdy facet chce nosić sukienkę, to jego sprawa, i nic mi do tego, ale niech ma chociaż minimum cywilnej odwagi i na parady chodzi. Może to będzie następny krok? No dobrze, ale nie o tym dzisiaj chciałem napisać…

Czytaj dalej

Otagowane , , , , ,

Kolejny list otwarty do Prezydent Warszawy, a co! Nie można?

waw-flaga

Pani Prezydent! W związku z Pani nadobecnością w mediach, niezbędną do wygłoszenia licznych obietnic przedwyborczych (przedreferendalnych) związanych z  wiadomym dniem, pragnę wyrazić swoje życzenia dla Pani i siebie: życzę Pani, (oraz sobie jako mieszkańcowi Warszawy) takiego straszaka w każdym półroczu Pani przyszłej prezydentury – w którą nie śmiem wątpić. Ilość newsów stołecznych, nowych inwestycji, konferencji prasowych poraża i zachwyca! Szkoda jednak trochę, że myśli Pani tylko o niektórych Warszawiakach: najlepiej tych co mają dzieci, tych co jeżdżą komunikacją, tych co korzystają z teatrów. Jednocześnie chciałbym zwrócić Pani uwagę na potrzeby różnych grup społecznych, licznie w Warszawie reprezentowanych, o których zapomina Pani w każdym swoim wystąpieniu. Nie mówię tu już o realizacji i wyciągnięcia dłoni w geście chęci porozumienia i wrzucenia na wyborczy ruszt przysłowiowej marchewki: potrzeby niektórych nie są w ogóle brane pod uwagę.

Czytaj dalej

Otagowane , ,

Foch jak stąd do San Marino

pilka_noznaMam dość heroicznych remisów z Mołdawią i przepięknych prawie-wygranych remisów z Czarnogórą. Dość liczenia, że 30-40 latach wygramy z Anglią („zatrzymamy Anglię na Wembley!”) czy marzeń, że w końcu kiedyś pokonamy Niemców.

Czytaj dalej

Otagowane , , , ,

Social media whore poszukiwana. Albo poszukiwany, jak kto woli.

social-mediaPrzepraszam, ale chyba głupawy jestem. Albo nie czaję dzisiejszego rynku pracy. Ostatnio jakoś obiło mi się o monitor kilka różnych artykułów dotyczących podejścia do pracy młodych, młodszych i najmłodszych. Takich co właśnie w domu wyszli i chcą na siebie zarobić, takich co w młodzieńczym pędzie zakończyli edukację i myślą co dalej czy innych „milleniowców”. I patrząc po niektórych ogłoszeniach branży ostatnio bardzo trendy, to nie jestem pewien, czy chciałbym korzystać z ichniejszych usług. Choćby dlatego, że widzę, kogo szukają do roboty.

Czytaj dalej

Otagowane , , , ,

Świat zaprotestował. Putin ma ubaw. Gazeta.pl zakipiała.

globalkissingPod rosyjską ambasadą odbył się happening w ramach protestu przeciw homofobicznemu prawu w Federacji Rosyjskiej. Relację zdały gazeta.pl i TVN24. 


Czytaj dalej

Powiększanie penisa – czy śledzenie swoich bliskich – która z tych usług jest Wam bliższa?

Człowiek myśli dniami i miesiącami nad biznesem życia, a tu złodzieje każdego dnia próbują go oszukać – prawie w majestacie prawa. Żerowanie na tych, co chcą śledzić bliskich to sprawa dość chyba nowa. I wiecie co? Ja tam takich jednostek nie będę żałować. Niska pobudka – odpowiednia kara.

Czytaj dalej

Otagowane , ,

Polska cała jak długa i szeroka brendzluje się Wahadełkiem, szumnie nazywanym Koleją Dużych Prędkości.

pendolinoHip hip hurrra, PKP dołączyło do cywilizowanych firm kolejowych. Pendolino, które w Polszy powinno się jednak nazywać chyba jakoś inaczej, przybyło do Wrocławia. Powinno się nazywać inaczej, bo nazwa ta pochodzi od włoskiego słowa znaczącego „wahadełko” – co ma być obrazowym opisem wychylnego pudła pozwalającego na szybsze wchodzenie w łuki i dzięki temu szybszy średni czas przejazdu z miejsca A do miejsca B.

Czytaj dalej

Otagowane , , , , , , , , , , , ,

Dlaczego w Polsce nie zalegalizuje się soft dragów? Przecież nałogi to złoty interes dla budżetu państwa!

fajkiNaciągając strasznie wszelakie dane wytłumaczę, dlaczego w Polsce, oprócz kilku nawiedzonych fundacji antyrakowych, nikt nie ma w Polsce ochoty walczyć z paleniem tytoniu. Bo po co? To cholernie lukratywny interes, zwłaszcza dla Państwa. I nie wiem jak Wy, ale ja sobie myślę, że brak jakichś poważniejszych sankcji dla palaczy to właśnie ta hipokryzja.

Czytaj dalej

Otagowane , ,

Światowe Dni Młodzieży w 2016 roku odbędą się w Polsce. Mam nadzieję, że w imię swej katolickiej misji dziejowej naród polski nie da się wydymać na dużą kasę.

zakonniceJuż za trzy lata przez Polskę przetoczy się ogromna fala tworów kolorowych, szeleszczących z przodu i z tyłu niezrozumiałym kodem i srających po krzakach. Przydrożne chaszcze, z częstotliwością rosnącą odwrotnie proporcjonalnie do szerokości geograficznej, zapełnią się papierem toaletowym, śmieciami, butelkami i zużytymi kondomami. Z całej Polski, ba! – z całego świata do Krakowa pójdą pielgrzymi na kolejne dni młodzieży.

Czytaj dalej

Otagowane , , , , ,

Gastronomiczna hipokryzja, czyli „nie chcę, nie zjem, zaraz zwymiotuję”

Cokolwiek nie powiecie, nie zmienicie moje zdania. Większość z nas jest gastronomicznymi hipokrytami. Nie dość, że z minami znawców komentujemy żarcie w knajpach, to jeszcze z niewłaściwym roli autorytaryzmem jedne produkty uznajemy za dobre a inne za wstrętne. Często wbrew zdrowemu rozsądkowi.

Czytaj dalej

Otagowane , , , , , ,

Jak to Wiejski Kurnik Międzynarowowym Portem Lotniczym chciał zostać, czyli bardzo subiektywna ocena lotniska w Modlinie

Po ponad półrocznej przerwie lokalny, mazowiecki port lotniczy Modlin, zwany przez złośliwych – także przeze mnie – Mgłodlinem, jest gotowy do przyjęcia pasażerów. Niestety istnieje realna szansa, że ponownie skuszone wysokimi rabatami tanie linie wrócą na kartoflisko i stłoczą swoich pasażerów w „terminalu” przypominającym kurnik czy stodołę, a nie nowoczesną halę odlotów.

Czytaj dalej

Otagowane , , , , , , , , , , , ,

Bardzo subiektywny przewodnik zachowania się na wakacjach – czyli odbicie polskiego turysty w bardzo krzywym zwierciadle (w 20 odsłonach)

touristsPrawie 20 lat doświadczenia w turystyce – na stanowiskach przeróżnych („Palp, ty to jesteś największa kurwa tej branży. Wszystkie działy i wszystkie stanowiska oprócz finansów” – powiedziała kiedyś koleżanka z biura) daje mi wyrazisty, czysty i jasny obraz polskiego turysty. Od zachodnich turystów, mających kilkadziesiąt lat więcej doświadczenia w odkrywaniu świata, bierzemy te najlepsze, ale czasem i najgorsze cechy i przyzwyczajenia.

Czytaj dalej

Otagowane , , , , , , , , , ,

Ciekawostka dnia: łomżyńskie bliźniaki 5 lat ukrywane. Nikt nie zauważył. Doprawdy?

Włączam TVN24 – nota bene jedyną stację informacyjną, którą da się oglądać – a tu zonk dnia. Łomża zapłonęła na mapie Polski płomieniem jasnym i gorącym. Rodzina ukryła przed światem 5-letnie bliźniaki. Tylko kto tu, kurwa, kogo robi w bambuko z takim „newsem”?

Czytaj dalej

Otagowane , , ,

Jak to w kolejnych wiosennych powodziach kilka miliardów Polska utopi

Kwiecień, maj i czerwiec to tradycyjnie polskie miesiące użalania się. Albo jest za ciepło – i biedne ludziska nie wiedzą co na siebie założyć (a w międzyczasie użalają się, że po zimie figura jakaś nie ta i kryć trzeba tu i tam), albo za zimno, bo nagle temperatura spadła poniżej 20 stopni. Ale czas ten to tradycyjny polski okres powodziowy. Tak, od setek i tysięcy lat wciąż to samo. A biedny naród – jak co roku – zaskoczony.

Czytaj dalej

Otagowane , , , ,
perfumomania

subiektywnie i ze szpileczką o perfumach...

JA SKORPION

There is another world, but inside this one, inside me.

escaape

into another world

Kulturalna szafa

#czytajkulturalnie

pocichutku

.. kilka słów ..

Gabinet Osobliwości

Któren zawiera w sobie curiosa rozmaite ku wesołości, ale i smutney refleksyi odwiedzającey go publiczności pomieszczone

Siupster

Widujemy się rzadko, ale intensywnie.

cmentarzysko dudsów

by Agata Rutkowska

sztuka prostoty

Blog o wnętrzach, o tym jak wpływają na nasze życie, aby stawało się proste i szczęśliwe.

niecodziennik

notatki. fotografie. myśli

okiem wariata

widziane lewym okiem wariata

Mama z prądem i pod prąd...

Zatrzymaj się! Nieporadnik (sic!) życiowy okiem kobiety psychologa...z emigracją w tle.