Jestem na wakacjach. Tak, wakacje w moim wydaniu znaczy „no work, no Internet no worries”. Ale wrócę! Czekajcie na mnie! 26 czerwca będę w Polsce i zapewne chwilę później podzielę się swoimi nowymi doznaniami! Będę śledził polaczkowskie występki, gardził białymi skarpetkami do klapek i wynoszeniem jedzenia z hotelowych restauracji.