Jak to u nas w Polsce wybitne bloki reklamowe filmami przerywane bywają

Reklama rządzi naszym czasem. Tak, wiem doskonale, że są takie stacje, w których oglądanie reklam wciąż zakłócane jest jakimiś szczątkami i fragmentami filmów, wiadomości czy publicystyki. Ta karygodna sytuacja jest żenującą próbą robienia nam z mózgów wody. Przecież dobro reklamodawców musi być naszym wspólnym dobrem! Spójrzmy razem, jakie ciekawe treści przekazują nam w jakże oczekiwanych każdej minuty blokach reklamowych!

Kilka miesięcy temu, w innych, zapadłych i zaściankowych czeluściach Internetu, opublikowałem tekst, który popełniłem pod wpływem alkoholu. Katalizatorem mych genialnych przemyśleń był telewizor, a dokładniej programy, które gdzieś-tam w tle brzęczały. Bo wiecie jak ja używam telewizora? Włączam, wyciszam tak, żeby tylko najgłośniejsze atrakcje trafiały do moich uszu i traktuję jak płaskie akwarium. Kiedyś nawet w nocy taki wygaszacz leciał na jakiejś stacji, zdaje się na św.p. Siódemce, ale głowy nie dam. No cóż, okazało się, że kampanie reklamowe nie są wieczne, przekaz się zmienia, spoty również, tylko robienie z biednych telewidzów kretynów wciąż jest niezmiennie na takim samym poziomie. Czyli głupi widz ma oglądać, i nie zadawać pytań. A potem biegiem do sklepu czy do telefonu by zamówić produkt czy usługę. A lista debilnych reklam, które codziennie przyjmujemy jest długa. Cóż, czas odświeżyć pamięć. Poniżej mix moich starych i nowych spostrzeżeń. Oczywiście lekko złośliwie – radzę z przymrużonym co najmniej jednym okiem czytać.

No tak, to do roboty!

Danone twierdzi, że nowy jogurt jest jeszcze lepszy. Jeszcze lepszy od czego? Od poprzednich? Czyli tamte były jakie? Średnie? Złe? Chujowe? Podobno sprawdził to uwaga, uwaga: test smaku. Odkrywcze i zapewne nadające się na jakąś prestiżową nagrodę. Ja tam zawsze jogurty sprawdzam dotykowo. Ewentualnie wącham. Ale żeby tak smakować? Poza tym: co to za test? Kto go przeprowadził? Jakie były założenia badania – oprócz założenia że Danone jest teraz najlepszy? Jak przeprowadzono, na jak wybranej i jak dużej próbie?

Urinal Intensiv – cieszy się urlopem. Szczać na urlopie masz bez szczypania. W domu i w pracy może szczypać ile wlezie, na plaży zupełnie nie.  Ja bym poszedł dalej. Na podstawie plenerów z reklamy zgadnij jaki to kraj. Po zgadnięciu: masz zakaz szczypania w swoim pęcherzu w tym kraju. Jeśli nie zgadniesz: we wszystkich, w których są plaże nie wolno dopuścić do szczypania.

Getin Bank – 3,95 za litr ale max 30 litrów. Ktoś doczytał to na dole? Nie ma tak dobrze, choć w spocie jakoś nikt nie zakrztusił się zdaniem „max 30 litrów!”

– Producent wafelków Andante zaznacza, że są one „pełne niespodzianek”. Mi się włos na głowie zjeżył, to przypomniał mi się taki film, jak jeden koleś zostawiał niespodzianki w fabryce jogurtów… poza tym, co to za nowa moda, żeby się bawić jedzeniem i używać go jak klocków? Babcia mówiła, że to grzech! A teraz te jebane antychrysty z agencji, także nawet reklamowej – nawet na chlebie znaku krzyża nie robią przed odkrojeniem pierwszej kromki – jebane anykatoliki!

– Marka AquaSlim przypomniała, że nadwaga nie pozwala na życie towarzyskie. Mało tego, nadwaga trzyma i więzi w domu. A wystarczy wypić substytut diety – abrakadabra czary mary, fokus-srokus-marokus i dupa się zmniejsza. Ja wszystkim naiwnym powtórzę: mniej żreć i ćwiczyć. I kalorie zabijamy. Bo wiecie czym są kalorie? To takie małe, złośliwe zwierzątka, które nocami coraz bardziej zaszywają wam ciuchy!

– Ambipur – weekend z poukrywanymi resztkami. Ja naprawdę chciałbym coś powiedzieć, ale za każdym razem jak widzę tą reklamę to mnie wbija w fotel. Czekam, jak po domu wczaseom czy azerskich sztangistach, zdolny copy gdzieś-tam w jakiś strzelistym wieżowcu pracujący, wymyśli na przykład weekend z gównem pod stołem, sraczką za tapczanem i wielkimi, parującymi wymiocinami w szufladzie. I Ambipurem w kontakcie.

NeoMag uważa, że dobre samopoczucie to tylko dzięki ich magnezowi. Sprawdzam!  Do funkcjonowania mężczyźnie potrzeba 300-400 mg magnezu dziennie. Jedna tabletka NeoMagu (na przemęczenie) zawiera go… 35 mg. Eeeee… o co chodzi?

– W Lubelli makaron smaży się/gotuje tyle, co zdjęcie butów w korytarzu. Ja sobie życzę w takim razie albo te gary co cudownie przemieniają surowe w zdatne do jedzenia, albo tego kucharza co tak potrafi.

Kampania społeczna dotycząca powrotów imigrantów do swoich krajów pochodzenia. Czy naprawdę ktoś myśli, że Wietnamczycy oglądają Dwójkę? Jakie badanie pokazało jakiemuś geniuszowi, że tam trzeba wlać kilkaset tysiaków za kampanię?

Serki Hochlanda można używać nie tylko jako serki, ale jako kwiaty, czekoladki czy nawet tort ze świeczką. Ja tylko, kurwa, współczuję copywriterom tak oderwanego od rzeczywistości spojrzenia na świat… Ja nawet jak się upalę, to czegoś tak durnego nie potrafię wymyśleć.

– Faaaairy!!! Miszczunie! Nowa ulepszona formułą „odpychania tłuszczu”. No że ja cię pierdolę! Takich bzdur to na polu kapusty nie ma. Wystarczy patyczek umoczony w Fairy i… uwaga! Psiejsko-czarodziejsko brud znika!

– Brand Zott Jogobella uważa, że prawdziwą radością są ekstra duże kawałki jagód. A ja niedawno czytałem, że gdyby to były prawdziwe jagody to cała Skandynawia zapierdalałaby tylko i wyłącznie na zaspokojenie potrzeb Europejczyków na jogurty jagodowe 0 i byłoby wciąż mało. Czymże więc są te „jagody” w jogurtach? Poszukajcie, powodzenia! J

Tymbark zasugerował że sztucznie barwiony pełen konserwantów sok to to samo co świeży owoc. 5 dawek owoców i warzyw dziennie można zastąpić pełnym konserwantów i barwników sokiem, który, jak to soki i przetwory, robiony jest z ostatniego sortu owoców. Nie wierzcie, że takie owoce jak widzicie w reklamie lądują w soku czy w dżemie. Kiedyś czytałem, że (a było to w czasem przedfotoszopowych) że aby wybrać jabłka do spotu TV przerzuca się około 2 ton owoców, by znaleźć idealne. Komuś więc pojebały się pojęcia „sad owocowy” i „fabryka konserwantów”

Milkana zakomunikowała, że posiada mleko od prawdziwych krów. Podobno Chińczycy mają już krowy sztuczne. To rzeczywiście ważne. Nie wiem, czy należy to może jednak odbierać jako ostrzeżenie o ogólnej jakości mleka na rynku? W sensie takie od krów prawdziwych, niesyntetycznych, to teraz jakiś ewenement wymagający podkreślenia w reklamie?

Vanish podnosi z dna przedmioty. Po prostu wystarczy wpompować Vanish a tłusta plama, razem z ciuchem, sama wypływa.  Aż dziw bierze, że nie wpompowali go jeszcze do Titanica.

Milka poinformowała, że do produkcji czekolad wykorzystuje się „alpejskie mleko”. Jako że produkt ten wytwarza się w Jankowicach k/Poznania chętnie popatrzę na transporty mleka ze Szwajcarii. Najlepiej od fioletowych krów.

– Za działanie Teraflu odpowiada jedynie jego płynna forma. Wcale nie skład czy ilość substancji czynnej. Płynność. Ibum Forte też – tak na marginesie

Virgin Mobile doładuje Twojego psa. Nie wiem jednak w jaki sposób będą psa łądować. Od przodu czy od tyłu?  Nie rozumiem, o czym ma świadczyć sześcionogi jamnik.

– Markę Crunchips obsiadła agencja posiadająca totalnie upalonych copy. Ja wiem, że copy mają być „kreatywni” ale.. tugeza skończy jak bulionetka czy inne chore łamańce. Bo czy u was jest tugeza?

– Maciek Rock (tak się pisze jego nazwisko?) przekonuje, że płytę CD w plusowycm LTE ściągnę w kilkanaście sekund. Za jedyne 14,90 dostanę cały GB! Kurwa, to w znienawidzonym przeze mnie Play, za 12 GB płaciłem 59. A to ci niespodziankę będą mieli głupi rodzice, co kupią LTE gówniarzom, a ci, zachęceni transferem zaczną ściągać pornole HD. Powodzenia.

Pani z pochodnią starała się mi wmówić, że jak ktoś rozpierdoli swoje auto, to w siedem dni będzie szczęśliwy. Niejako z powodu posiadania ubezpieczenia. To brzmi jak łańcuszek z lat 90. Zrób coś, a za 7 dni stanie się coś ważnego.

– Trochę schizofrenicznie się zrobiło jak Jamajczyk wydoił żyrafę i kazał mi skubać tęczę. Dobrze, że pod domem mam psychiatryk. Just in case.

Lidl przekonuje, że najlepiej bachorom kupić jakiś instrument. Mi siostra powiedziała, że jak kiedykolwiek jakiś kupię jej synowi, to mnie zabije. Ciekawe czemu?

Schwarzkopf wymyślił nowy zawód: „kolorysta”. Człowiek dbający o to, żeby włosy miały kolory.  Słowniki mówią, że go nie ma, ale zdolny copy twierdzi, że jest (sjp.pwn.pl/slownik/2563934/3)

Forda B-Max należy parkować otwartego na oścież, bokiem, nad basenem. Żeby przechodnie mogli go… przelecieć. A może to samochód dla nurków? Nie wiem, może to sugerowana metoda wietrzenia? Nic mi nie przychodzi do głowy. Żadne wytłumaczenie takiego kretynizmu. Nawet fakt, że z założenia produkt ma być pozycjonowany jako mega przestrzenny i pojemny. Lepiej trzeba było wygenerować słonia i żyrafę i umieścić w środku. Byłoby lepsze wrażenie.

– W maxi-sexi pakiecie w UPC nie ma ani jednego programu erotycznego. Det’s łiiird…

Otagowane , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

31 thoughts on “Jak to u nas w Polsce wybitne bloki reklamowe filmami przerywane bywają

  1. […] A pierwsza część reklam w krzywym zwierciadle, już trochę zdezaktualizowana, choć niedawno widziałem znów samochód wiszący nad basenem, jest TUTAJ […]

    Polubienie

  2. Nie zapominajmy również o tym, że fioletowa krowa uczy ludzi delikatności. Gdy oglądam ten motyw z miasteczkiem, w którym dzięki krowie ludzie stali się milsi, mam wrażenie, że ktoś za grubą kasę robi sobie ze mnie jaja. Może nawet fioletowe 😉

    Polubienie

  3. Ha, nie też wpadł pomysł zrobienia wpisu na ten temat, tylko z innego punktu widzenia 😉 Ale to po weekendzie.

    Polubienie

  4. Kasia pisze:

    i dlatego nie mam telewizora. 🙂
    PS. Naprawdę stworzono kampanię społeczną zachęcającą imigrantów do wyjazdu? Serio, serio? I nikt się nie burzy na nietolerancję i ksenofobizm?

    Polubienie

    • Palpfikszyn pisze:

      Hmmmm… no jak ktoś jest nielegalnie to co ma do tego nietolerancja i ksenofobia? 🙂

      Poza tym, uwaga uwaga! To program europejski:
      http://www.msw.gov.pl/portal/pl/581/7403/Europejski_Fundusz_Powrotow_Imigrantow_EFPI.html

      Polubienie

      • Kasia pisze:

        a tego nie dopowiedziałeś w poście 😦

        Polubienie

        • Palpfikszyn pisze:

          Najmniej istotne. Chodzi o to, że obcokrajowcy nie oglądają polskiej telewizji. Tak jak ja nie oglądałem arabskiej mieszkając w Egipcie czy tureckiej mieszkając w Turcji. To chyba jasne jest. Widać nie dla wszystkich, skoro kampania poszła w dwójce 🙂

          Polubienie

        • Kasia pisze:

          czyżby? Ja mieszkając w anglii oglądałam angielską telewizję. Moi znajomi Polacy tu w irlandii, z tego co się orientuję oglądają też tutejsze tv.

          Polubienie

        • Palpfikszyn pisze:

          No tak, ale nie porównuj znajomości angielskiego wśród imigrantó w UK czy IRL a znajomość polskiego wśród tutejszych obcokrajowców (nie licząc Słowian)

          Polubienie

        • Kasia pisze:

          są ludzie, którzy jednak chcą się nauczyć języka kraju w którym zamieszkali (mogą mieć do tego inne podejście niż Ty) i telewizja bardzo w tym pomaga. Ale odchodzę od głównego tematu – zatyka mnie wciąż z oburzenia że jest taka kampania w telewizji. Może łatwiej byłoby mi ją ocenić gdybym ją zobaczyła. Myślisz, że znalazłbyć gdzieś na jutjubie linka?

          Polubienie

        • Palpfikszyn pisze:

          Wiesz, ja jednak jestem zdania, że po to jest legalizacja pobytu, żeby legalnie przebywać w danym kraju. Tu jestem dość konserwatywny i jestem przeciw nielegalnej imigracji zarobkowej… a spoty masz tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=60xLzV_nHqg

          Polubienie

        • Kasia pisze:

          dzięki, nie są najgorsze ale niesmak pozostaje. Rozumiem Ciebie i rozumiem problem nielegalnej imigracji, jednak jest to bardzo delikatna sprawa i martwiłabym się że tego typu kampania ma miejsce w Polsce, która i tak jest bardzo ksenofobiczna i nietolerancyjna. Martwiłabym się, że to tylko może być kolejna pożywka do kolejnych antyrasistowskich zachowań.

          Polubienie

        • Palpfikszyn pisze:

          A ja uważam, że kampania jest potrzebna, bo wielu imigrantów żyje na krawędzi ubóstwa i może chciałoby wyjechać. Tylko czemu w mainstreamowych mediach? Przecież Ci ludzie nie mówią w większości po polsku i nie oglądają tej telewizji…

          Polubienie

      • Kasia pisze:

        ale im dłużej o tym myślę tym bardziej z tym się nie zgadzam. Nawet jeśli są nielegalnie. To delikatna sprawa a taka kampania to zapewne nie sprawi że legalnie emigranci poczują się bezpiecznie i komfortowo. Ciekawe jak na nią reagują np łysi i ich koleżkowie z policji w Białymstoku?

        Polubienie

  5. Bardzo się uśmiałam czytając Twój tekst 😀 Ale nie wiem czy wiesz, dlaczego np. mamy takie kijowe reklamy proszku, czyli: o kurwa, ktoś mi zafajdał białe prześcieradło winem, błotem i flakami szczura. Potem pierze to w turbo proszku i jest git! Podobno, takich właśnie reklam pragną polskie panie domu! Nie podobają im się innowacyjne pomysły !

    Polubienie

  6. Andrzej pisze:

    celne uwagi

    Polubienie

  7. Jakubie! pisze:

    http://img.sadistic.pl/pics/64196_115517719d09.gif Pranie mózgu i zamienianie go w papkę to specjalność dzisiejszych mediów. Reklamy osiągnęły mistrzostwo ogłupiania, a i tak ciągle się rozwijają w kierunku większego ogłupiania. Co za czasy.

    Polubienie

Dodaj komentarz

perfumomania

subiektywnie i ze szpileczką o perfumach...

JA SKORPION

There is another world, but inside this one, inside me.

escaape

into another world

Kulturalna szafa

#czytajkulturalnie

pocichutku

.. kilka słów ..

Gabinet Osobliwości

Któren zawiera w sobie curiosa rozmaite ku wesołości, ale i smutney refleksyi odwiedzającey go publiczności pomieszczone

Siupster

Widujemy się rzadko, ale intensywnie.

cmentarzysko dudsów

by Agata Rutkowska

sztuka prostoty

Blog o wnętrzach, o tym jak wpływają na nasze życie, aby stawało się proste i szczęśliwe.

niecodziennik

notatki. fotografie. myśli

okiem wariata

widziane lewym okiem wariata

Mama z prądem i pod prąd...

Zatrzymaj się! Nieporadnik (sic!) życiowy okiem kobiety psychologa...z emigracją w tle.